Na Mazowszu

Jeśli chcesz umieścić swój obiekt w naszym katalogu bądź założyć własną stronę w serwisie bywajtu.pl, napisz do nas
Obiekty ostatnio dodane do katalogu:

Bierzewice

Bistro Bagatelle

Budy Grabskie

Grabskie Sioło


Moderatorzy:
    pioter

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: przed publikacją
RSS RSS

Na Mazowszu


Ciekawe miejsca, historia, agroturystyka na Mazowszu i w bliskiej okolicy Mazowsza.

Puszcza Kampinoska

Rajd rowerowy

Korzystając ze sprzyjającej aury za oknem, postanowiłem wziąć samochód spakować na niego rower i wybrać się w nieznane. Ponieważ paliwo drogie, a i czasu nie było aż tak dużo, żeby wojażować po świecie, postanowiłem wykorzystać szczęście, że mieszkam 30 km od Puszczy Kampinoskiej i wybrałem się na jej zdobywanie. Jakieś 15 km na północ od Błonia, jadąc trasą 579 znajduje się miejscowość Roztoka. Tam znajduje się parking, na którym można bezpiecznie zostawić samochód jak również rozbić kamping, lub zjeść coś w przydrożnym barze. Droga 579 dzieli Puszczę Kampinoską na dwie części: zachodnią i wschodnią. Nie zastanawiałem się którą stronę wybrać. Po prostu zdjąłem rower z samochodu, wsiadłem na niego i skręciłem w prawo w kierunku Warszawy.
Na początku jechałem dość spokojnie główną, piaszczystą, leśną drogą, podziwiając przyrodę i ciesząc się, że zamieniam tłuszcz w twardą tkankę mięśniową, oddychając przy tym świeżutkim powietrzem. Ale gdy zjechałem na wąską ścieżkę, która wiła się między drzewami postanowiłem zaszaleć. Jechało się po prostu bosko. Trzeba było tylko uważać na gdzieniegdzie występujące dołki oraz korzenie. Także przy omijaniu drzew nie wystarczyło skręcić w prawo lub w lewo kierownicą. Wręcz niezbędny był balans ciała, co dodawało uroku i pikanterii jeździe. W ten sposób dojechałem do cmentarza w Palmirach, gdzie pochowano 2500 warszawskiej ludności pomordowanej przez hitlerowców podczas II Wojny Światowej. Warto zatrzymać się tu aby odpocząć, ale również aby oddać hołd tym, którzy zginęli.
Gdy dojechałem do rozwidlenia dróg bardzo przydała mi się pięciozłotówka, która zadecydowała w którą stronę skręcić. Wybór padł, co się później okazało, na drogę prowadzącą do Lasek. Stamtąd udałem się do Łomianek, gdzie złapałem oddech, oraz coś do picia i jedzenia. Następnie wybrałem się z powrotem w kierunku Roztoki. Oczywiście, żeby to nie było takie proste, wybrałem inną drogę. Nie ukrywam, że prowadziła ona również przez bagna, gdzie było pełno owadów latających oraz nieposiadających tej umiejętności. Najciekawsze jest to, że wśród tych bagien spotkałem więcej turystów jak na drodze. Ważne jednak, że cały i zdrowy dotarłem z powrotem.
Myślę, że tym, którzy lubią aktywnie spędzać czas, szczególnie na jednośladzie, Puszcza Kampinoska bardzo się spodoba. Kryje ona w sobie nie tylko wartości przyrodnicze, ale również i historyczne. Ja, mimo przejechania prawie, a może ponad 60 km, z bólem takich części ciała, o których raczej nie wypada mówić, a także z modlitwą na ustach o cokolwiek, co pomoże dotrzeć do celu wręcz nie mogę się doczekać chwili, kiedy znów tam pojadę. Proponowałbym jedynie z sobą zabrać jakąś monetę, która pomoże nam wybrać odpowiedni kierunek (mimo iż na głównych drogach są kierunkowskazy), kompas lub GPS, coś na komary, a także aparat do robienia zdjęć. Puszcza ma tyle tajemniczych i ciekawych miejsc, że nie da się ich opisać.