Na Mazowszu

Jeśli chcesz umieścić swój obiekt w naszym katalogu bądź założyć własną stronę w serwisie bywajtu.pl, napisz do nas
Obiekty ostatnio dodane do katalogu:

Bierzewice

Bistro Bagatelle

Budy Grabskie

Grabskie Sioło


Moderatorzy:
    pioter

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: przed publikacją
RSS RSS

Na Mazowszu


Ciekawe miejsca, historia, agroturystyka na Mazowszu i w bliskiej okolicy Mazowsza.

Pogranicze w ogniu

zakony krzyżowe na Mazowszu

Mazowsze w średniowieczu znajdowało się na styku kultur polskiej, ruskiej i bałtyjskiej. W czasach pokoju położenie to przynosiło dużo korzyści handlowych - zwłaszcza, że sieć rzeczna (Bug, Narew, Wisła) stanowiła oparcie dla ważnych szlaków wymiany. Jednakże aż do końca XIV w., czyli czasów panowania Jagiełły w Polsce, niewiele tego pokoju zaznano. Szczególnie uciążliwe było sąsiedztwo z pogańskimi bałtami, zamieszkującymi Prusy, Litwę i Podlasie, którzy regularnie organizowali łupieżcze rajdy. Stosunki z sąsiednimi księstwami Ruskimi nie układały się dużo lepiej, gdyż prawosławni rusini często wchodzili w sojusze z bałtami przeciw katolikom. Niestety, rozbicie dzielnicowe utrudniało książętom Mazowieckim pozyskanie wsparcia z innych rejonów Polskich, a sama dzielnica często nie była w stanie dać odpowiedniego oporu najeźdźcom. Najbardziej druzgocące napady dochodziły aż po zachodni kraniec Mazowsza, po Rawę Mazowiecką.

Wołanie o pomoc

W tym kontekście nie dziwi, iż władcy Mazowsza uciekali się po pomoc do zakonów krzyżowych. W pamięci Polaków pozostał głęboko wyryty fakt sprowadzenia w 1226 r. Krzyżaków przez Konrada Mazowieckiego. Jednakże w owym czasie Zakon Najświętszej Marii Panny (Krzyżacy) nie stanowił jeszcze potęgi i mógł wydawać się jedynie dodatkowym sojusznikiem w walce ze wspólnym wrogiem. Jednakże nie tylko krzyżacy zostali sprowadzeni na tę ziemię. Północno-wschodnie pogranicze zostało otoczone linią placówek Templariuszy, Joanitów a nawet hiszpańskich krzyżowców z Zakonu Calatrava. Jaki charakter miały te placówki - czy były to forty, wieże obserwacyjne czy po prostu wsie, nie wiemy. W takich miejscach jak Orzechowo (k. Pomiechówka), które należało do Templariuszy, nie zachowało się do naszych czasów niestety nic. 

Templariusze grający w szachy Templariusze grający w szachy (domena publiczna)

Przynęta

Metodą, jaką stosowali władcy aby przyciągnąć Rycerzy w habitach były nadania majątków na rzecz zakonu. Nadanie wsi lub parafii wiązało się nie tylko z zyskiem z podatku, ale koniecznością obrony swej posiadłości. Należy jednak pamietać, że niekiedy zanim pojawili się pierwsi zakonnicy od momentu nadania, potrafiły minąć nawet całe lata. Tak było m.in. w przypadku Krzyżaków, którzy na ziemię Chełmińską dotarli dopiero dwa lata po nadaniu Konrada Mazowieckiego. 

Skutki

Czy krzyżowcy powstrzymali bałtów przed łupieniem Mazowsza? Bezpośrednio - nie. Mimo obecności zakonów, najazdy na początku XIV w. (np: w 1324 r.) doprowadziły do wyludnienia krainy i recesji gospodarczej. Trzeba było prawie wieku, zanim w XV w. Mazowsze odrobiło straty i odbudowało zniszczenia. Pośrednio jednak działalność Krzyżaków doprowadziła do zniszczenia Prusów i Jaćwingów, oraz pchnęła wrogą Litwę w sojusz z Polakami, którego owocem stała się potężna Rzeczypospolita, ze stolicą na Mazowszu, w Warszawie.