9 osób
Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: przed publikacją
Na brzegu kapitalizmu
kto wynalazł bank?
Drachma z Trapezuntu, przedstawiająca stół z monetami. (Kensai; http://en.wikipedia.org/wik...)
Banca to w starowłoskim ławka lub brzeg. Z czasem określenie to zaczęło oznaczać bank, czyli instytucje finansową zajmującą się wymianą walut, kredytami i depozytami. Powszechnie uważa się, że narodziny banków miały miejsce w średniowiecznych Włoszech, wystarczy jednak jedno spojrzenie na grecką drachmę Trapezuncką (350-325 p.n.e.) aby nabrać wątpliwości.
Moneta zawiera wizerunek stołu z ustawionymi na nim monetami, a nawet we współczesnej grece słowo "trapeza" oznacza stół lub bank. Hipoteza starożytnych banków nie musi być wcale z kosmosu, jeżeli porównamy sytuację polityczno-gospodarczą cywilizacji greckiej okresu klasycznego (V-IV w. p.n.e) a sytuację Włoch w czasach wysokiego średniowiecza (XI-XIII w.).
Jasno widać liczne analogie: rozwój miast-państw bazujących na handlu, rozwinięta flota i prowadzenie wymiany handlowej z odległymi miastami, pośrednictwo w handlu między Wschodem a Zachodem, rozwój struktur demokratycznych i prawodawstwa. To wszystko sprzyjające warunki do rozwoju instytucji finansowych, co udowodniły średniowieczne republiki kupieckie, zapoczątkowując banki, weksle i banknoty.
Czy człowiek starożytny nie mógł w tak podobnych warunkach wynaleźć instytucji banku? Znamy mnóstwo przykładów zaawansowania cywilizacyjnego starożytnych Greków. Wiele z greckich idei wyprzedzało swoje czasy i doczekało się realizacji dopiero w nowożytności.
Czy możemy zatem powiedzieć, że Włosi wskrzesili a nie wynaleźli banki?