bywajtu

W Lublinie, obecnie niemal w centrum miasta stoi dziwny ośmioboczny budynek. Mieszkańcy "Capiego Grodu" mijają go dziś obojętnie. Nie wzbudza już emocji takich jak przed setkami lat, gdy właśnie tu mieszkał kat miejski oraz odbywały się egzekucje. Lokacja tego budynku jest nieprzypadkowa. Wcześniej tutaj na niepoświęconej ziemi chowano samobójców i złoczyńców.

Dom kata w Lublinie Nutaj/ CC BY-SA 3.0 PL/ http://commons.wikimedia.or... Dom kata w Lublinie (Nutaj/ CC BY-SA 3.0 PL/ http://commons.wikimedia.or...)

Zachowany budynek powstał w XVI wieku (dokładna data nie jest znana) i był częścią większego kompleksu, ale pierwsze wzmianki o tym obiekcie pojawiają się w roku 1408, najrawdopodobniej był to drewniany niewielki domek. Sam budynek w obecnej postaci służył  jedynie jako mieszkanie oraz miejsce do przechowywania narzedzi tortur. Egzekucje i kaźnie odbywały się na drewnianej platformie umieszczonej na zewnątrz. Bardzo blisko tego obiektu powstała kaplica, w której odbywały się ostanie posługi dla skazanych.

Wiecie gdzie jest ta kaplica?

Obecnie jest częścią dawnego Klasztoru Dominikanów Obserwatorów, czyli KUL.

Inne źródła podają, że miejscem ostatniej modlitwy skazańca była kapliczka, którą obecnie możemy zobaczyć prawie naprzeciw KUL na niewielkim pogórku. Część historyków uważa jednak, ze jest to miejsce pochówku ofiar cholery z 1727 roku.

Sam budyneczek domu kata zmieniał w czasie swoje przeznaczenie. Był prochownią, potem domkiem ogrodnika, by w XX wieku stać się zwykłym budynkiem mieszkalnym.

Całkiem niedawno domek wpisano do rejestru zabytków i wydano zezwolenie na remont. Niestety nadal jest to ruina, gdyz status własności jest nieuregulowany.

Budynek mieści sie przy ul. Długosza.