Miejskie opowieści
7 osób
Moderatorzy:
    Ola
Autorzy strony:
    Marzena Ola SKIP

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS RSS
Zarejestruj się

27/06/11 od tupek
W temacie: ...i ze świata

Jeden z najwyższych budynków powstał w 58 tygodni!

Od roku 1931 Empire State Building był najwyższym budynkiem w Nowym Yorku. To zaszczytne miano przysługiwało mu aż do roku 1973.

Od rozpoczęcia budowy do oficjalnego otwarcia minęło 410 dni. Przy powstawaniu budynku pracowało 3400 pracowników, którzy wypracowali łącznie około 7 milionów godzin. Co tydzień przybywało około 4,5 piętra. W niektórych momentach było to nawet 14 pięter na 10 dni! Wszystko odbywało się według ściśle ustalonego i bardzo szczegółowego harmonogramu. Powód, dla którego spieszono się z budową tak bardzo był prosty: Empire State Building miał zyskać miano najwyższego budynku na świecie i tak też się stało podczas oficjalnego otwarcia 1 maja 1931 roku. Empire State Building odebrał ten tytuł znajdującemu się opodal Chrysler Building.

102 piętra budynku wznoszą się na wysokość 381 m, a całkowita wysokość wraz z wieżą telewizyjną wynosi 449 m. W budynku znajdują się liczne biura (dla 15 tysięcy osób!), a także banki, restauracje, sklepy. Windy mogą przewozić 10 tysięcy osób na godzinę. Pomimo ich dużej przepustowości, gdy wieczorem zamarzy nam się zobaczyć Nowy Jork z jednego z dwóch dostępnych tarasów widokowych, należy się uzbroić w cierpliwość:)

Wchodząc do holu wejściowego nie dostrzegłam zagrożenia czyhającego na mnie za rogiem. Być może ogromna przestrzeń (w końcu hol główny ma wysokość trzech pięter) uśpiła moją czujność. A tu zza rogu wynurzyła się gigantyczna kolejka oczekujących na zakup biletu. Sprzedaż przebiegała dość sprawnie, więc nie zdążyłam się nią znużyć. Wciąż pełna energii, z biletem w dłoni podążyłam za tłumem… jak się okazało, aby ustawić się w kolejnej kolejce. Tym razem do windy na 86 piętro. Potem znowu kolejka do windy, która zawiozła nas na 102 piętro. Oczywiście przy zakupie biletu można zdecydować się czy chce się skorzystać z obu tarasów widokowych czy jedynie z tego znajdującego się niżej. Dla osoby dorosłej wjazd zarówno na taras na 86. piętrze, jak i na 102., kosztuje 37$ (ceny można sprawdzić na: ticketing.esbnyc.com/Webstore/Content.aspx?Kind=LandingPage. Rok temu za swój bilet zapłaciłam 20$. Skąd taka zmiana? Nie mam pojęcia. Chociaż bilet jest drogi to możliwość obejrzenia Nowego Yorku z każdej strony, z takiej wysokości jest warta tej ceny. Nocą nie było widać nic więcej, tylko bezmiar świateł miasta. Nie ma co liczyć na luksusowe warunki i dobrą pozycję strategiczną przy barierkach. W końcu wszyscy chcą mieć jak najlepszy widok na Nowy Jork:)

Ostrzegam, że podróż w dół to ponowne kolejki, gdyby ktoś łudził się, że jest inaczej. Zjeżdżając na dół możemy liczyć na pewne urozmaicenie. Trasa kolejki prowadzi przez sklep z pamiątkami. Z moich obserwacji wynika, że szczególnym zainteresowaniem wśród turystów cieszyły się rzeczy nawiązujące do popularnego filmu „King Kong”, gdzie w scenie finałowej tytułowy bohater wspinał się właśnie po Empire State Building. Fragment filmu można znaleźć na serwisie www.youtube.com, np. www.youtube.com/watch?v=grMo5-2Y5oc.

Wychodząc z budynku, gdy uwolniłam się już od kolejek, mogłam kupić swoją pamiątkową fotografię wykonaną podczas rozpoczęcia zwiedzania budynku. Jakość wykonania była średnia, ale być może rekompensowało to miejsce zrobienia zdjęcia i wklejony jako tło Empire State Building.



Ostatnio komentowane na stronie:
13/07/2014 ruda

Hallstatt

miasteczko z puzzli
3 komentarze, ostatni z 17/12/2014 od pinot