Łamiemy stereotypy
5 osób
Moderatorzy:
    mrtswtk Ola

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS RSS
Zarejestruj się

18/11/13 od Ola

Kampania społeczna na opak

Ostatnio - z lekkim opóżnieniem do reszty świata - natrafiłam na filmik do kampani "Radi-Aid". I muszę przyznać, że zrobił on na mnie piorunujące wrażenie:



Po pierwszym (i może jeszcze drugim) uśmiechu na myśl o filmie, piosence i całym zakręconym pomyśle wspierania zmarznietych Norwegów grzejnikami zbieranymi w Afryce, przyszedł czas na odrobinę refleksji. O co tutaj własciwie chodzi? Po co powstał ten film? Jaki był cel? Czy oni naprwadę wysłali te grzejniki do Norwegii? I skąd w ogóle grzejniki w Afryce?

Zacznijmy od końca. Po pierwsze - nikt nie wysłał grzejników z Afryki do Norwegii (a ja naiwnie w pierwszej chwili uwierzyłam...). Kampania miała zwrócić uwagę na coś innego. Spróbujcie wyobrazić sobie, że ten filmik zobaczyliby wszyscy mieszkańcy Afryki i że jest to jedyna informacja jaką mieli kiedykolwiek o tym kraju. Norwegia jawiłaby się jako kraj wiecznej zimy i białych niedźwiedzi - mimo że przecież mają tam też lato (choć rzeczywiscie krótkie). Podobnie działa to w przypadku Afryki, która w wyniku rozlicznych kampanii społecznych, to w naszej zbiorowej wyobraźni już tylko głód, HIV, bieda i ewentualnie sawanna z lwem, sloniem i nosorożcem. Nikt nie myśli o tym, że Afryka nie jest jednolitym bytem, że składa się na nią 54 państw, że ludzie tam żyją, bawią się, tworzą sztukę, muzykę, architekturę. Oczywiście rozwarstwienie społeczne jest ogromne, i nie chcę tu w żaden sposób umniejszać tragedii Afryki - ale ma ona też wiele innych twarzy, o których rzadko się pamięta (lub w ogóle wie), sprowadzając ten kontynent do roli pasywnego odbiorcy pomocy międzynarodowej.

Ta sama organizacja norweskich studentów (SAIH), którzy stoją za omawianym tu filmikiem, stworzyła ostatnio kolejny film, który ma potencjał odnieść podobny sukces co ich pierwsza kampania: