Klub festiwalowy
1 osoba
Moderatorzy:
    hejtuanek

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: autorzy
Moderacja: po publikacji
RSS RSS
Zarejestruj się

20/08/12 od hejtuanek
W temacie: Muzyka

Wspominki po Męskim Graniu

Wrażenia z warszawskiej edycji festiwalu

Gdy dowiedziałam się, że dyrektorem artystycznym Męskiego Grania 2012 została Nosowska bardzo się ucieszyłam. Nie lubię czarno-bieli i wykluczeń a taki podział na męskie i niemęskie wydawał mi się w tym miejscu nieuzasadniony. Gdy usłyszałam piosenkę promującą Męskie Granie 2012, wiedziałam, że muszę to usłyszeć na żywo!

 

 

Wrażenia z warszawskiej edycji festiwalu:

1. Za dużo debiutów! Sam pomysł promowania młodych artystów przy starych artystach - super! Jestem na tak! Ale kiedy przez pierwsze 1.5 godzin trzeba tego słuchać, traci się entuzjazm.

2. FANTASTYCZNE: BaBu Król, Dyjak, Nosowska, Stańko+Możdżer (!)

Nosowska na Męskim Graniu 2012 Nosowska na Męskim Graniu 2012 (Anna Ciepiela)

3. Za mało Waglewskiego. Zaśpiewał jedną piosenkę razem z Nosowską - a dotychczas był twarzą męskiego grania! Mocny niedosyt.

4. Fajna organizacja koncertów - każdy zespół/wykonawca grał tyle samo czasu, bez opcji BISów, ale dzięki temu wszystko było przeprowadzone sprawnie i punktualnie, co na festiwalach jest rzadkością. A do tego dobre nagłośnienie i fantastyczne oświetlenie sceny.

5. Słaba organizacja festiwalu - absurdalne kolejki do wejścia, toalet i piwa. Przeciwieństwo Open'era.

6. Ogólnie - 5 z małym minusem. Wielcy artyści zebrani w jednym miejscu, różne style muzyczne, wzruszona Nosowska, klimat festiwalu bez konieczności wielodniowego wyjazdu. Potknięcia organizacyjne pewnie są kwestią wprawy. Generalnie - tak trzymać!