Czy warto jeść bakalie?
ruda
Zasadniczo przyjęło się, że bakalie, czyli orzechy, pestki (słonecznik, dynia), rodzynki, żurawina i inne suszone owoce, są zdrowe i powinno się je jeść, jako zastępstwo za słodycze czy słone przegryzki. Są jednak dwa ALE.
ALE nr 1 to kaloryczność. Niestety bakalii nie możemy jeść bezkarnie, to znaczy tyle ile chcemy. Posiadają one dużą zawartość energetyczną, stąd są zalecane podczas dużego wysiłku, jako źródło energii, cukrów i substancji odżywczych (osobiście uwielbiam zabierać je na górskie wycieczki, gdyż lepiej uzupełniają braki energetyczne niż kanapka, czekolada lub batonik). Przykładowe kaloryczności: 100g rodzynek - 277kcal, figi - 290kcal, suszone banany - 390kcal (tyle samo co zwykłe chipsy ziemniaczane). Zatem jedzmy bakalie, ale kontrolujmy ich ilość.
ALE nr 2 to E220 czyli dwutlenek siarki stosowany jako konserwant wobec naszych pysznych bakalii. Niestety w dużym stężeniu może powodować spore problemy żołądkowe (w tym nudności), bóle głowy, u osób z astmą nasilać objawy, a także wywoływać choroby oskrzeli. Generalnie w naszych sklepach, w szczególności w hipermarketach, gdzie bakalie są na wagę, praktycznie nie znajdziemy niesiarkowanych owoców. Jeśli już zdecydujemy się na ich zakup, to najlepiej zalać je wrzątkiem na 5-10min, dzięki czemu powinniśmy pozbyć się większości dwutlenku siarki. Najlepiej jednak kupować ekologiczne, niesiarkowane bakalie, dzięki czemu będziemy się mogli cieszyć ich aromatycznym smakiem, którego ich siarkowane odpowiedniki niestety nie mają. Dobrym pomysłem jest też samodzielne suszenie owoców w piekarniku lub specjalnych suszarkach do grzybów i owoców.
Jeśli weźmiemy pod uwagę te dwa ALE, to możemy spokojnie włączyć do naszej diety bakalie, gdyż nie tylko wzbogacą ją o wspaniały smak i aromat, ale również o substancje odżywcze. Daktyle działają przeciwzapalnie, figi mają dużo błonnika, rodzynki zwierają cukry proste (nawet 70%) i wpływają na rozwój korzystnej dla nas flory bakteryjnej w jelitach; suszone śliwki regulują pracę naszych jelit; kokos zawiera dużo białka, cennego w diecie wegetarian; morele zawierają dużo antyoksydantów; migdały wpływają na poprawę wyglądu naszej skóry dzięki wit. E; orzech włoski dba o nas w trakcie zatruć; pistacje pomagają poradzić sobie z anemią. Jak widać warto poznać bliżej bakalie, włączyć je do naszej diety, np. jako dodatek do jogurtu, owsianki czy owocowej sałatki. Pamiętajmy jednak, by sięgać po te bakalie, które w swoim składzie nie mają E220!
knabbetti, CC BY 2.0, https://www.flickr.com/phot...
( knabbetti, CC BY 2.0, https://www.flickr.com/phot...)