"Dzika" Europa
8 osób
Moderatorzy:
    Ola
Autorzy strony:
    Ola
Subskrybenci:
    pinot WiktorOnoff Ola Agata Atavus AgnesO mzag ruda

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS RSS
Zarejestruj się

Jak poruszać się po albańskich drogach (I)

Poradnik, część 1

Albania staje się coraz częstszym kierunkiem podróży, zarówno ze zorganizowanymi wycieczkami, jak i „na stopa” oraz własnym środkiem transportu (auto/motocykl/rower). Jednak wszystkie te sposoby przemieszczania się sprowadzają się do dwóch aspektów – dróg oraz tego, co się na nich dzieje.

Poniżej znajdziecie pierwszą część poradnika dla kierowców oraz pasażerów, którzy chcę wybrać się własnym autem lub motocyklem lub rowerem do Albanii.

  1. Po co ten poradnik?

Generalnie po to, aby nie być na początku niemile zaskoczonym i nie zniechęcić się do całego kraju. Albańskie drogi stanowią momentami swoiste wyzwanie dla osób, które przybywają do tego kraju spoza Bałkanów. Warto się zatem przygotować i wiedzieć, czego się spodziewać.

Gdy pierwszy raz zawitałam do tego pieknej Albanii nie miałam zielonego pojęcia, co mnie czeka. A po wjechaniu do pierwszego, większego miasta – Shkodra, miałam ochotę uciec z samochodu i biegiem wrócić do Czarnogóry. Ale w tym szaleństwie jest metoda i w nawet największym chaosie można się odnaleźć.

  1. Dlaczego Albańczycy jeżdżą tak, jak jeżdżą?

Cóż, aby zrozumieć albański styl jazdy należy odrobinę cofnąć się w czasie. Otóż, kiedy Albania trwała w swej izolacji pod rządami Hodży, jej mieszkańcy nie mogli, ot tak sobie zdać egzaminu na prawo jazdy i posiadać własnego samochodu. Dopiero od niedawna, oficjalnie, Albańczycy mogą pełnoprawnie być kierowcami. To w zasadniczy sposób przekłada się na to, jak poruszają się po drogach. Jeśli dodamy do tego, że ich znacząca większość pracuje oraz przez sporą część roku mieszka we Włoszech, to można wtedy zrozumieć, dlaczego jeżdżą tak a nie inaczej. Ich styl jazdy można by określić, jako chaotyczny, ale w miarę bezpieczny. Na albańskich drogach praktycznie nie widuje się poważniejszych wypadków, natomiast auta dość często są obtłuczone. W miastach ruch jest dość wolny, bo w większych aglomeracjach (Durres, Tirana, Elbasan, Shkodra) panuje spory tłok, a w godzinach szczytu ważniejsze arterie są zakorkowane. Na trasach przelotowych jednak, Albańczycy lubią depnąć w pedał gazu oraz podczas wyprzedzania jechać na czołowe zderzenie. W teorii w Polsce bywa podobnie, ale jednak są pewne różnice...

  1. Kto ma Mercedesa, ten ma władzę!

Do wątku dotyczącego stylu jazdy po albańsku, dochodzi kwestia Mercedesów. Przez naprawdę długi czas, w Albanii nie widywało się innych samochodów, oprócz starych Mercedesów. Od kilku lat ten trend się zmienia i na albańskich drogach spotkamy ściągane z innych, europejskich krajów terenowe BMW, Audi itp. Nadal jednak, kierowcy Mercedesów czują się uprzywilejowani. Zaparkowany na środku ronda lub ulicy Mercedes? Mercedes blokujący wyjazd z posesji? Mercedes jadący pod prąd? Tak, to normalne i powszechnie akceptowalne. Bo stary Mercedes musi być szanowany.

  1. Jaki stan mają albańskie drogi?

Zacznijmy od tego, że Albania posiada naprawdę duże złoża naturalnego asfaltu. Jednak w wielu miejscach, asfalt nadal stanowi tylko 5% całej nawierzchni. Ale od początku.

Główne drogi w Albanii mają zazwyczaj dobry stan nawierzchni. Wystarczy tylko nieopatrznie zjechać z głównych arterii, by przekonać się na własnej skórze, że nie był to najlepszy pomysł. Mój rekord to pokonanie 20kilometrowego odcinka drogi w czasie 2.5 godziny...

Dość typowa, boczna, albańska droga Dość typowa, boczna, albańska droga (ruda / http://balkanyrudej.wordpre...)

Boczna droga w Albanii z małym jeziorkiem Boczna droga w Albanii z małym jeziorkiem (ruda / http://balkanyrudej.wordpre...)

 

Na wielu, albańskich drogach występują tzw. „chwilowe braki asfaltu”, czyli mniejsze lub większe przerwy w ciągłości asfaltu. A mówiąc kolokwialnie, są to po prostu wyrwy. Nawet autostrady swego czasu nie były od nich wolne, lecz na szczęście to w przeciągu roku bardzo się zmieniło.

Musimy również pamiętać, że Albania jest drugim po Szwajcarii, najwyżej położonym krajem w Europie, a co za tym idzie ogromny procent wszystkich dróg prowadzi przez góry (czasami naprawdę wysokie). Im wyżej, tym jakość nawierzchni będzie słabsza, a tempo naszej jazdy znacznie wolniejsze.

Warto dodać też coś pozytywnego. W Albanii buduje się bardzo dużo nowych dróg oraz remontuje już te istniejące. Przykładem niech będzie tunel, poprowadzony pod górami, łączący Tiranę z Elbasanem, skracający czas jazdy z 3h do jakiś 30min. Należy też brać poprawkę na to, co zawarte jest w przewodnikach, bo bardzo często opis: „do miejsca XY dotrzemy tylko samochodem z napędem 4x4, a nawet wtedy podróż będzie trwała 3-4 godziny”, jest już od dawna nieaktualny, bo w międzyczasie Albańczycy wybudowali już tam drogę.

 

  Nowiutka droga wiodąca z Kruji na wzgórze Sarisalltikut Nowiutka droga wiodąca z Kruji na wzgórze Sarisalltikut (ruda / http://balkanyrudej.wordpre...)

To tytułem wstępu. W następnej części dowiecie się, czemu rondo jest tak specyficznym miejscem w Albanii oraz dlaczego dziewczynę z informacji turystycznej w Shodrze rozbawiło pytanie o to, czy albańskie autostrady są płatne.

 

Ostatnio komentowane na stronie:
14/11/2010 MG

Wodospady Krka

Plitwice w gorszym wydaniu.
3 komentarze, ostatni z 06/11/2018 od Jacko
02/09/2014 ruda

Gjipe

najpiękniejsza plaża w Albanii
3 komentarze, ostatni z 05/11/2018 od Jacko
19/08/2014 ruda

Ksamil

1 komentarz z 26/05/2017 od orciobiq