"Dzika" Europa
8 osób
Moderatorzy:
    Ola
Autorzy strony:
    Ola
Subskrybenci:
    pinot WiktorOnoff Ola Agata Atavus AgnesO mzag ruda

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS RSS
Zarejestruj się

11/07/11 od monia
W temacie: Czarnogóra

Czarnogórskie drogi

część pierwsza

Droga z Belgradu do Czarnogóry jest przepiękna. Naprawdę tu są same góry wysokie wokoło.  I co jakiś czas trafi się jeziorko. Nasze marzenia o ładnym miejscu na trasie do spożycia posiłku spełniły się. Jeszcze w Serbii naszym oczom objawiło się górskie Zlatarsko Jezioro. Można się tam zatrzymać na parkingu nad wodą, zjeść i wykąpać w czystej wodzie. Piknik zajął nam dlatego sporo czasu, ale było warto. 

Jadąc górskimi trasami w Serbii i Czarnogórze ma się wrażenie, że miejscowi są w zimie odcięci od świata. Do marca niezbędne są łańcuchy na opony. Drogi te pod katem stopnia trudności nie ustępują Szwajcarii. Podziwialiśmy umiejętność zbudowania tylu górskich tuneli i ładnej trasy, jednocześnie smucąc się, że polska mentalność uniemożliwia zbudowanie zwykłej autostrady.

Ponieważ już w Belgradzie postanowiliśmy wybrać się do Durmitoru (o czym później:)), granicę serbsko-czarnogórską przekraczaliśmy w górach na wysokości 1200m w Jabuka. Na granicy strażnik poprosił o dowód rejestracyjny i zieloną kartę (ubezpieczenie samochodu na m.in. kraje bałkańskie-zdobyć można u swojego ubezpieczyciela). Następnie pobrano od nas 10€ tzw. "ekolożka taksa" i nalepiono nam ekologiczną winietkę;)

Droga do Zabljaka nadal jest pokręcona, w dodatku co chwilę zmienia się wysokość. Wjeżdżamy kilkaset metrów z nachyleniem drogi 7% po to, żeby zaraz zjechać z powrotem na poziom 700m:) i tak parę razy więc zatyka uszy. Ale jak się okaże później, nie te drogi były najbardziej wymagające:)
Dojeżdżamy do kolejnego punktu na trasie, mostu na 
20km przed Zabljakiem, nad kanionem rzeki Tara. Jesteśmy w ostatniej chwili, bo już się ściemnia. Ale widzimy o co chodzi, kompletna cisza z rzadka tylko zagłuszona przejeżdżającymi autami. Naprawdę świetny widok i do tego po drodze. Po chwilowej zadumie ruszamy dalej krętą drogą do Zabljaka, gdzie docieramy akurat w porze kolacji. 

Ostatnio komentowane na stronie:
14/11/2010 MG

Wodospady Krka

Plitwice w gorszym wydaniu.
3 komentarze, ostatni z 06/11/2018 od Jacko
02/09/2014 ruda

Gjipe

najpiękniejsza plaża w Albanii
3 komentarze, ostatni z 05/11/2018 od Jacko
19/08/2014 ruda

Ksamil

1 komentarz z 26/05/2017 od orciobiq