Daleko w górach
3 osoby
Moderatorzy:
    Agata Antisaina
Autorzy strony:
    Agata Antisaina
Subskrybenci:
    Ola Agata Antisaina

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS RSS
Zarejestruj się

Via ferraty - nocleg w Dolomitach

Odcinek 3. Samochód, schronisko, kemping?

Region Cortiny d'Ampezzo słynie z wielu wspaniałych via ferrat. Jednak jest dość rozległy, więc decydując się na rozłożenie bazy w jednym miejscu, utrudnilibyśmy sobie dotarcie w inne miejsca. Tak powstał pomysł nocowania w samochodzie.

Dom na kółkach Dom na kółkach (Anna Ciepiela) Wystarczyło wymontować tylne siedzenia a w ich miejsce wstawić piankowy materac - żeby niepozorna Toyota Corolla zamieniła się w dwuosobowe mieszkanko. Gdy klapą bagażnika przytrzaskiwało się prześcieradło, tworzyło ono połączenie firanki i baldachimu - zapewniając przytulną atmosferę a zarazem chroniąc przed porannymi promieniami słonecznymi i wścibskim wzrokiem ewentualnych przechodniów.

Mieszkanie w samochodzie ma parę minusów. Przede wszystkim wiążą się one z kapryśną górską pogodą.
Kąpiel - mieliśmy przy sobie przenośne prysznice, czyli czarne worki na wodę, z uchwytem, żeby można je było przymocować do drzewa. Nie spełniły swojej funkcji, bo słońce wychodziło za rzadko.
Gotowanie - butla gazowa i można ugotować wszystko. Jednak, jeżeli musisz walczyć jednocześnie z mrówkami i chronić płomień przed deszczem, okazuje się to nieco utrudnione.
No i suszenie mokrych ubrań - niewykonalne w takich warunkach. Być może zostalibyśmy w Dolomitach dłużej, gdyby nie to, że zabrakło suchych rzeczy.

Głównie z powodu braku prysznica, odwiedziliśmy jeden z pobliskich kempingów. Za około 20 euro (za dwie osoby i samochód) można tam było przenocować, wziąć gorącą kąpiel a nawet popływać w odkrytym basenie. Kemping to na pewno pomysł, który warto wziąć pod uwagę. Ceny nie są przesadnie wygórowane, można przyjechać z własnym namiotem, albo wynająć przyczepę. Kempingów w okolicy jest sporo, często w bardzo malowniczych miejscach. A ciepła woda jest nie do przecenienia.

Dla osób, które preferują bardziej cywilizowane warunki, istnieje jeszcze opcja spędzenia nocy w górskim schronisku (po włosku rifugio). Jednak jeżeli spodziewamy się czegoś na kształt tatrzańskich schronisk, gdzie przespać się możemy za grosze w dość spartańskich warunkach, to czeka nas przyjemna/nieprzyjemna niespodzianka. Schroniska w Dolomitach standardem bardziej przypominają wysokiej klasy hotele - a cena rośnie wraz z jakością. A więc noc w mniejszym pokoju to około 30 euro za osobę, za łóżko w pokoju 12-to osobowym zapłacimy 20 euro.

  • Dolomity - Do tego schroniska dostać się można jedynie przechodząc ferraty lub helikopterem. Dolomity - Do tego schroniska dostać się można jedynie przechodząc ferraty lub helikopterem. (Anna Ciepiela)