Aktywne Świętokrzyskie
18 osób
Moderatorzy:
    ruda
Subskrybenci:
    Chris888 IDB mzag ruda DontLookBack jasiek RYZA JoannaJulia koshmarny Maciej Gosienica Joannaa
pokaż więcej

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: tylko niezaufani
RSS RSS
Zarejestruj się

Świętokrzyskie na piechotę

czyli o turystyce w regionie słów kilka

Od wielu lat możemy obserwować wzrastającą mobilność i aktywność naszego narodu. Jeździmy, zwiedzamy, oglądamy, spacerujemy i wędrujemy, a czasem nawet zabieramy się za jakieś sporty ekstremalne. Bardzo często jednak skupiamy się na miejscach czy regionach, które leżą w dużej odległości od Polski, a zasada "im dalej, tym lepiej" pozwala nam poczuć się globtroterami.

Z drugiej jednak strony, te dalekie wojaże pozwalają nam zatęsknić za tym, co swojskie, lokalne i tradycyjne. Zaczynamy odwiedzać i poznawać na nowo nasze rodzinne strony oraz te dotąd zupełnie nam nieznane, odkrywając przy okazji, że nie mamy się czego wstydzić na arenie międzynarodowej.

W moim przypadku wystarczyło wyprowadzić się do innego województwa, by na nowo zakochać się w moich rodzinnych, świętokrzyskich stronach. Nie tylko nowa perspektywa patrzenia pozwoliła mi docenić region, z którego pochodzę, lecz również zmiany, jakie w przeciągu kilku ostatnich lat tam się dokonały. Rozbudowano drogi, wyremontowano centrum Kielc, zaczęto inwestować w promocję regionu. Moim zdaniem jednak, największa zmiana zaszła w podejściu lokalnych władz i działaczy do tematu turystyki i wykorzystania turystycznego potencjału regionu.

widok z Masłowa widok z Masłowa (ruda)

Jeszcze kilkanaście/kilkadziesiąt lat temu, na terenie województwa egzystowało niewiele szlaków pieszych, z których większość wytyczona była przez PTTK. Jednym z nich był Główny Szlak Świętokrzyski im. Massalskiego (oznaczenia czerwone), mający 105 kilometrów, rozpoczynający się w Gołoszycach, a kończący w Kuźniakach. Rzadko kiedy ktoś przechodził go w całości (oprócz harcerzy), lecz z racji tego, że został poprowadzony przez najważniejsze szczyty regionu - Łysicę oraz Święty Krzyż, był wykorzystywany do krótszych, parogodzinnych wycieczek. Oprócz tego istniało parę innych, mniejszych szlaków oraz kilka tras rowerowych. 

Łysica Łysica (ruda)

W okresie od jesieni do wiosny, w górach spotykało się nie wielu turystów, a jeśli już na kogoś się trafiło, to była to najczęściej szkolna wycieczka. Latem, turystów w regionie nieco przybywało, jednak ich liczba nie była nadal zbyt wysoka.

Oczywiście Województwo Świętokrzyskie przez długi czas miało powody do narzekań. Przede wszystkim dlatego, że turyści traktowali ten region tranzytowo, jako miejsce przez które muszą przejechać w drodze na południe (kierunek: Zakopane, Tatry, Beskidy) lub na północ (kierunek: Mazury, Bałtyk). Nikt w tamtym okresie nie pomyślał, że warto się w Świętokrzyskim zatrzymać i zobaczyć, co region ten ma do zaoferowania. A jak to się u nas mówi "tu wszędzie jest blisko", dzięki czemu w ciągu tylko jednego dnia można zwiedzić naprawdę wiele, rewelacyjnych miejsc. Z drugiej jednak strony, nikt nic w Świętokrzyskim nie robił, aby tych przejeżdżających, potencjalnych turystów zatrzymać, czymś zaciekawić.

Kilka lat temu wszystko w świętokrzyskiej turystyce zaczęło się przeobrażać. Po pierwsze powstały organizacje, które wzięły na siebie odpowiedzialność związaną z wykorzystaniem turystycznego potencjału regionu. Zdefiniowano nowe obszary, które mogą być dla turystów ciekawe i nietypowe, a których nie znajdzie się nigdzie indziej. Po drugie, dzięki rozwojowi Targów Kielc, do regionu zaczął napływać nie tylko kapitał, ale przede wszystkim ludzie (wystawcy i odwiedzający), którzy przy okazji poznawali okolicę i decydowali się powrócić w celach bardziej turystycznych. Te elementy wpłynęły również na rozwój bazy hotelowej, gastronomicznej oraz rozrywkowej.

Według mnie najciekawsze zmiany dokonały się w kwestii powstawania nowych szlaków. Wiele z nich ma aspekt dydaktyczny lub skupionych jest na konkretnej tematyce. Za przykład niech posłuży Szlak Archeo-Geologiczny. Kamieniołomów, skał i śladów po dawnych kopalniach jest w Świętokrzyskim mnóstwo. Połączono je jednym szlakiem, a w ciekawych i istotnych miejscach umieszczono bardzo szczegółowe tablice informacyjne. Sama, dzięki Szlakowi Archeo - Geologicznemu, odkryłam kilka niesamowitych miejsc, m.in. Górę Miedziankę zwaną świętokrzyskim Giewontem czy Jaskinię Piekiełko.

Góra Miedzianka Góra Miedzianka (ruda)

Na ten moment w Świętokrzyskim istnieje ponad 40 różnych szlaków pieszych, tych zarówno miejskich, jak i górskich, bardziej oraz mniej długich. Wybór jest naprawdę duży i każdy, nawet niezbyt wprawny piechur znajdzie odpowiednią dla siebie trasę spacerową lub trekkingową. Oprócz tego możemy wybierać spośród tras tematycznych i dydaktycznych, pozwalając sobie na aktywny wypoczynek połączony ze zdobywaniem nowej wiedzy oraz poszerzaniem horyzontów. 

Rozwój szlaków pieszych pociągnął za sobą rozwój tras rowerowych, dzięki czemu różne grupy odwiedzających mogą aktywnie spędzać swój czas na terenie Województwa Świętokrzyskiego. Warto zaznaczyć również, że od pewnego czasu notuje się znaczny wzrost liczby turystów odwiedzających tę część Polski. Osobiście bardzo się z takiego obrotu spraw cieszę, bo dzięki temu coraz więcej Polaków doceni a może nawet i pokocha walory świętokrzyskiej ziemi.

Ostatnio komentowane na stronie:
04/04/2014 ruda

Łysa Góra

czyli Święty Krzyż
2 komentarze, ostatni z 11/01/2017 od pinot
07/04/2014 ruda

Migawki z Ponidzia

1 komentarz z 19/01/2016 od pictori
06/08/2014 mzag

Jedzmy owoce.

Niekoniecznie na przekór.
4 komentarze, ostatni z 11/12/2014 od pinot