7 fotografii
159 osób
Moderatorzy:
    pioter Ola ruda
Subskrybenci:
    pictori pinot Chris888 pioter asiaaaaaaa colgen IDB roxa Grzania przybor jacek.bralski Diabella
pokaż więcej

Ustawienia strony:

Widoczność: wszyscy
Publikować mogą: wszyscy
Moderacja: po publikacji
RSS RSS
Zarejestruj się

Kościół parafii św. Katarzyny w zimowej scenerii

7 zdjęć

Kościół parafii św. Katarzyny należy jeśli nie do najładniejszych, to na pewno do najładniej położonych w Warszawie. Bez trudu zauważymy go przejeżdżając Doliną Służewiecką, wznosi się bowiem na odsłoniętym wzniesieniu po południowej jej stronie. Ale nie tylko jego uroda warta jest uwagi. Kościół jest jednym z najciekawszych zabytków warszawskich, miejscem z różnych powodów symbolicznym. Dość wspomnieć, że parafia św. Katarzyny jest najstarszą dotąd istniejącą parafią w Warszawie. Została erygowana z fundacji Konrada Mazowieckiego w 1238 roku, czyli przed lokacją samej Warszawy. Pierwszy kościół, jaki tu stanął, był drewniany i nie przetrwał długo, został zniszczony podczas najazdu Jaćwingów. Kolejny, murowany wzniesiono na przełomie XIV i XV wieku. Z niego przetrwała chyba tylko część fundamentów i piwnic, gdyż był potem wielokrotnie przebudowywany, między innymi po zniszczeniach przez Szwedów w XVII wieku, potem zaś w XVIII wieku i wreszcie w XIX wieku, kiedy wzniesiono w stylu neoromańskim nową fasadę i wieżę. W wyniku przeróbek na przestrzeni wieków dokonywanych w różnych stylach powstała budowla eklektyczna, w której mieszają się elementy najstarsze gotyckie, późniejsze barokowe oraz wspomniane neoromańskie z ostatniej większej przebudowy. Tym niemniej kościołowi nie można odmówić urody. Niezbyt duży, z zewnątrz nader skromny, pięknie usytuowany ponad Doliną ze swoją "romańską" wieżą i dzwonnicą przypomina malownicze stare kościółki spotykane często na południu Europy, zwłaszcza we Włoszech. 
 
 
Przed kościołem w latach 90-tych z inicjatywy ówczesnego proboszcza ks. prałata Józefa Maja został zbudowany według projektu prof. Macieja Szańkowskiego Pomnik Męczenników Terroru Komunistycznego 1944–1956. Nieprzypadkowo w tym miejscu, gdyż niedaleko stąd, na łące obok cmentarza parafialnego na Służewiu chowano w latach czterdziestych i pięćdziesiątych więźniów politycznych pomordowanych na Rakowieckiej. Na pomnik składają się ogromne głazy z osadzoną w nich rozerwaną kratą, wysoki krzyż, kamienny stół modlitewny z wmurowaną urną oraz okalający mur z śladami łusek pocisków. 
 
Oto kilka zdjęć kościoła w zimowej scenerii: